Pewna Mama złożyła w przychodni
wniosek o termin szczepienia jej dziecka. Ku jej zaskoczeniu przychodnia nie przestraszyła się zapowiedzi nagrywania przez Mamę przebiegu badania kwalifikacyjnego (a może ktoś po prostu nie doczytał do końca jej pisma?) i zaprosiła ją na szczepienie dziecka.
Więc poszła – wraz z mężem, nagrała i spisała całą rozmowę.
L – lekarkaJ – JaM – MążP – Pielęgniarka
L: Jak się nazywacie?
J: Grażyna Kowalska. Rozbierać górę?
L: Jeszcze nie. Kowalska, tak?
J: Tak.
L: Dziewczynka ma ile teraz?
J: Półtora roku, 18 miesięcy.
L: Ona w ogóle nie była szczepiona?… Czy teraz jest zdrowa?
J: Wydaje mi się, że tak. Tydzień temu skończyła się jej bostonka.
L: Dobrze. Zdrowa.
J: Jeszcze jakby Pani doktor mogła, na pewno lepiej niż ja, czy w środku buzi wszystko jej zeszło.
L: Ja wszystko po kolei, spokojnie. Teraz tak, choroby przebyte…. Zapalenie oskrzeli?
J: Tak, zapalenie oskrzeli. Rotawirusa to Pani ostatnio mówiła, że jak nie było wpisane u lekarza to się nie liczy.
L: Nie że się nie liczy. Napisałam: „infekcja przewodu pokarmowego”. Rotawirus wykryty?
J: Na pewno złapała od siostrzeńca, który przyniósł z przedszkola, a oni mieli stwierdzone – byli w szpitalu.
L: No to niekoniecznie tak można przypuszczać, że to był rotawirus, tak? Była infekcja przewodu pokarmowego.
J: Teraz jeszcze po tym jak Pani doktor zleciła wyniki to miała jeszcze jakąś bakterię na gardle, miała antybiotyk. Bo byliśmy od razu z tymi wynikami tego samego dnia
L: I jakie były wyniki?
J: Tak, miała CRP podwyższone, ale Pan doktor mówił właśnie. że to było od tej bakterii na gardle mogło być.
L: Tutaj w tych CRP miała podwyższone? Tu jest CRP 4,2 norma jest 4,5
M: A nie OB?
J: Może OB.
L: Ale OB… OB tu nie mogę znaleźć…
J: OB było 49 bodajże.
L: OB było 79, ale to OB w ogóle przestaniemy chyba wypisywać, bo to jest…
J: Niemiarodajne?
L: Niemiarodajne. Coś przekłamuje.
J: Bo już byłam przestraszona, lecieliśmy tego samego dnia na kontrolę.
L: Nieee, nie.
J: I tak się okazało że coś miała na gardle.
L: Teraz tak. Ona ma 18 miesięcy, 79 cm, kilogramów 9, nieduża szczupła po prostu.
J: Od małego, co je, to wybiega.
L: Tak, rozbieramy, dobra?
J: Od pasa w górę, nie?
L: Mhhm.
J: Dobrze.
L: A tą bostonkę jak długo miała? Jak się długo trzymała?
J: Coś ponad tydzień, ale ona ogólnie miała kilka plamek, plamki miała tylko przy pachwinkach, ale w buzi była tragedia.
M: Języczek.
J: No, języczek miała cały w pęcherzach no i gorączka trzymała.
L [do dziecka]: Halo halo robimy. No ja to nic, ale te baby co Ci zrobią, co one Ci narobią maleństwo, a ja to nic. Nie ma kataru, kaszlu, nie wymiotowała, stolce dobre?
J: Kupkę ma dziwną, bo ma ostatnio ciągle rzadką i zieloną.
L: Może dajecie jakiś soczek coś?
J: Malinowy, jabłkowy, ale to od teścia- swojskie.
L: Może jakiś owoc, co?
J: Ostatnio to jabłka.
L: Tutaj czyściutko, nic takiego złego nie ma. No jeszcze uszka. Będziecie wykupywać szczepienie? Tutaj w ogóle jak mamy ją zaszczepić? Idę do dziewczyn na chwilę. Wiecie Państwo co? Czy Wy byście chcieli się zdecydować na zakup szczepionki?
J: Nie, raczej jak już to na NFZ.
L: To tak, na NFZ, ona ma duże zaległości.
J: To do czego ona się dzisiaj kwalifikuje?
L: Ją szczepimy to co mamy szczepić w drugim miesiącu życia, a w drugim miesiącu życia dziecko dostaje 4 ukłucia. No chyba że by rodzice kupowali, to wtedy na przykład Hexe i Synflorix. A tak ona dostanie dzisiaj wzw, ditepe, hib i synflorix.
J: Okej, no to te na NFZ…
L: 4 ukłucia, chyba że mówię byście wykupili infanrix hexa, ale to jak chcecie.
J: Nie no, okej, my będziemy te na NFZ brać.
L: Też musicie wiedzieć, że przy czterech ona odreaguje.
J: Też byśmy prosili Charakterystyke produktu leczniczego, bo byśmy chcieli przeczytać przed…
L: O nie! Charakterystykę produktu to można sobie w internecie przeczytać, tak?
J: Po to właśnie przychodzimy do Pani Doktor…
L: Niee, zaczynacie, ja wiem, już zaczynacie. Charakterystykę produktu można sobie przeczytać w internecie, tak, za chwileczkę wam wydrukuję. Ja dziecko zakwalifikowałam, a wy sobie z tą charakterystyką róbcie co chcecie, tak? Natomiast ja nie jestem od czytania Wam ChPL.
J: No nie, to my chcieliśmy przeczytać.
L: Zaraz wam wydrukuję. Ale wszystkich 4 szczepionek?! Chyba przesada? Ulotki Wam nie wystarczą?
J: W ulotce nie ma tego co w charakterystyce.
L: I tak będzie mi Pani ten… A czy ona na pewno nie ma tej choroby. Mówię, jeśli nie jesteście przygotowani – ja nie jestem od podawania rodzicom Charakterystki produktu leczniczego.
J: Rozumiem.
L: Ma dostać dzisiaj cztery szczepionki i ja mam wam na cztery szczepionki drukować, informacje o tej szczepionce? No chyba sobie ze mnie żartujecie, czy mam włączyć dyktafon już?
M: Słucham?
L: Ma dostawać witaminę D3 dawka 800j.
J: Dostaje, Vigantol.
L: Vigantol jest po 500
J: Ale prócz tego dostaje tran z wit D
L: To wszystko gra wtedy. Niestety, jest obowiązek, ja jestem tutaj też urzędnikiem, yyy, jeżeli wam się nie podoba program szczepień – jesteście gdzieś tam na pewno, gdzieś współpracujecie porozumiewacie się – pod sejm, do ministra zdrowia, do sanepidu, ja wykonuję swoje obowiązki.
J: Ja rozumiem i tego nie podważam, my chcemy dziecko zaszczepić, z tym że tak jak jest według rozporządzenia Ministra Zdrowia.
L: Jeżeli tak się obawiacie, dziecko ma już rok, ChPL można było sobie w internecie przeczytać. A Wy weźcie od pań ulotki i sobie poczytajcie ulotki, ja nie będę wam drukować. No nie będę, to naprawdę są 4 szczepionki, zajmie mi to za dużo czasu.
M: Rozumiemy
L: Otwórzcie sobie – macie smartfony, otwórzcie sobie, znajdźcie. Tylko też nie za długo, dlatego że panie tutaj szczepią do tej i do tej godziny.
J: Ja to rozumiem.
L: No. Dziecko jest do zaszczepienia. Wreszcie. Trzeba tak, po zaszczepieniu robić okłady z altacetu, podać troszeczkę paracetamolu zgodnie z wagą, czyli jak ona waży 9kg to około 100mg paracetamolu np dzisiaj. okłady z altacetu. Ona może te szczepienia odreagować, może się źle czuć dziś.
– PO WYJŚCIU Z GABINETU –
J: Dzień dobry, mieliśmy zgłosić się do Pań po ulotki wszystkich 4 szczepionek.
P: Ulotki wszystkich czterech szczepionek to wyjmiemy z pudełeczek… A nie bierzecie skojarzonej?
M: Nie, nie.
P: Wszystkie cztery, cztery szczepienia. Teraz tak. Tutaj proszę o podpis.
Inna pielegniarka: To wy chcecie państwo te ulotki?
M: Tak
P: Państwo chcą, to będzie tak: wzw, dtp, hib, dobra i synflorix. Tutaj są 4 ulotki.
J: Dobrze, to usiądziemy na korytarzu, przeczytamy i wrócimy do Pani doktor.
P: Aha, to chcecie państwo przeczytać ulotki i dopiero dziecko zaszczepić?
J: Tak, dokładnie.
P: To sobie państwo przeczytajcie.
L: Szuka Pani, Pani Kasiu ulotek?
– POWRÓT DO GABINETU –
L: Proszę, proszę do gabinetu. A to Wy… Tylko że szybko, dwie minutki. Ja dziecko zakwalifikowałam, tak? Według mnie jest zdrowe. Może ja włączę dyktafon, co?
J: Może Pani włączyć, ale my nie mamy tutaj na zamiarze się z Panią kłócić.
L: Nie, że tak powiem ja znam tego typu ludzi, tak?… Potem będą pisma że źle dziecko zakwalifikowałam.
J: Po prostu w każdej ulotce jest napisane, tak, że „nie stosować gdy dziecko jest nadwrażliwe”. W jaki sposób Pani wykluczyła, że córka jest nadwrażliwa?
L: No tak… I już się zaczyna, więc to wie Pani, jeżeli się dziecko od urodzenia leczy, obserwuje, to wiemy które dziecko może ewentualnie mieć… Ja sama naprawdę jestem bardzo za szczepieniami. natomiast tutaj nie ma podstaw żeby kierować dziecko do poradni immunologicznej i alergologicznej żeby sprawdzać, czy ono jest nadwrażliwe, czy nie.
J: Ok, z tym że w artykule 17 ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu…
L: Proszę Pani, mój czas dla Was się już skończył!
J: W takim razie ja nie jestem w stanie wyrazić świadomej zgody, skoro Pani Doktor nie wykluczy przeciwwskazań.
L: Mój czas dla Was się już skończył, ja dziecko zbadałam, wywiad zebrałam, zakwalifikowałam i dziecko ma być zaszczepione. Z mojej strony zrobiłam wszystko, natomiast na pogaduchy takie o szczepieniach, tak? To nie tym razem. Nie tym razem. Bo ja jeszcze mam 2 osoby, a o czternastej mam dzieci chore. Znam te klimaty. Kończy się na tym że i tak nie zechcecie i tak nie zechcecie szczepić.
M: My chcemy szczepić naszą córeczkę, tylko zgodnie…
J: Z prawem.
M: Z prawem i żeby obowiązek był wypełniony i…
L: Idźcie pod sejm.
M: Po to przychodzimy do lekarza.
J: Proszę w takim razie żeby mi Pani wystawiła..
L: Nie, ja wystawię…
J: Zaświadczenie według rozporządzenia Ministra…
L: Nie, nie nie. Ja wystawię zaświadczenie do sanepidu że dziecko zakwalifikowałam i dalsza dyskusja nie ma wcale sensu, nie ze mną…
J: Dobrze.
L: No. Poczytajcie sobie jeszcze w domu, żebyście następnym razem…
J: Dobrze, wrócimy następnym razem i wyrazimy świadomą zgodę po wykluczeniu przeciwwskazań.
L: To czytajcie przeciwwskazania, przeciwwskazań nie ma.
J i M: Dziękujemy, do widzenia.
– PO WYJŚCIU Z GABINETU –
J: Mogę naszą książeczkę?
P: A tam są nasze dokumenty
P: Bo Pani wraca do..
L: Nie, Pani już nie wraca. Oni nie wyrażają zgody
J: Zgodę wyrażamy, ale dzisiaj nie idzie wykluczyć przeciwwskazań.
P: Nigdy nie idzie, nie idzie nigdy… A możemy dać Państwu pismo do przeczytania jakie są… Z naszej strony mamy od radcy prawnego… To pismo, które Państwo nam przysłali, my wysłaliśmy do radcy prawnego i mamy odpowiedź.
J: No to poproszę
P: Dobrze, tylko zaszczepię dziecko.
Aby zniechęcić przychodnię do wykonania donosu do sanepidu, rodzice złożą teraz w przychodni następujące pismo:
W związku z wypełnieniem przeze nas obowiązku stawienia się na badanie kwalifikacyjne celem poddania naszego dziecka …… szczepieniom ochronnym w dniu ….. niniejszym uprzejmie informujemy, że zgodnie z informacją zawartą w naszym piśmie z dnia …. w którym wnosiliśmy o wyznaczenie terminu poddania naszego dziecka szczepieniom ochronnym, jesteśmy w posiadaniu pełnego zapisu audio z przebiegu w/w badania kwalifikacyjnego.
Nagranie to w razie konieczności zostanie przez nas przedstawione w sądzie jako dowód, że lekarz przeprowadzający badanie kwalifikacyjne uczynił niewykonalnym poddanie naszego dziecka szczepieniom ochronnym (pomimo iż bardzo chcieliśmy poddać je wszystkim wymaganym szczepieniom ochronnym), ponieważ lekarz wykonujący w/w badanie kwalifikacyjne:
- nie wykluczył przeciwwskazań do szczepienia opisanych w dokumentacji szczepionek, do czego zobowiązuje go art. 17 ust. 2 Ustawy z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi [Dz. U. 2008 Nr 234 poz. 1570 z późn. zmianami]
oraz:
- odmówił nam wydania zaświadczenia o przeprowadzeniu lekarskiego badania kwalifikacyjnego, do czego Pani Doktor była niestety wbrew głoszonym przez nią twierdzeniom zobowiązana na podstawie art. 17 ust. 4 w/w Ustawy.
W razie gdyby Przychodnia ….. pomimo faktu niedopełnienia przez lekarza obowiązków wynikających z art. 17 w/w Ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi niezgodnie ze stanem faktycznym przekazała do Państwowej Inspekcji Sanitarnej niezgodną z prawdą informację, jakobyśmy rzekomo „uchylali się” od poddania naszego dziecka szczepieniom ochronnym informujemy, że będziemy zmuszeni wówczas podjąć wobec osób odpowiedzialnych za tego typu oczywiste poświadczenie nieprawdy przewidziane prawem kroki celem ochrony naszych dóbr osobistych.
Z poważaniem,
…………………………… …………………………….
[podpisy rodziców]